Kino w niedzielę
Mieliśmy szczęście zobaczyć "Balerinę" przed oficjalną premierą, czyli tydzień temu. Urzekła nas muzyka i Paryż z czasów budowy wieży Eiffla i Statuy Wolności. Akcja zaczyna się na prowincji francuskiej w sierocińcu, gdzie mieszkają główni bohaterowie - Felicja i Wiktor. Ona marzy by zostać baletnicą w Operze paryskiej, on pragnie być wynalazcą. Udaje im się uciec z domu dziecka i dostać do stolicy. Tam Felicja w dość pokrętny sposób spełnić swoje marzenie. Pod okiem byłej primabaleriny rozpoczyna ciężką pracę, by dostać rolę w balecie pt."Dziadek do orzechów". Na drodze do sukcesu nie może zabraknąć złych ludzi, ale jak w każdej bajce dobro zwycięża. Morał tej bajki jest taki: nie wystarczy mieć talent i marzenie, trzeba je chcieć zrealizować za wszelką cenę ciężko pracując i spotykając na swojej drodze odpowiednie osoby, które pomogą dopiąć celu . Atutem tej bajki jest piękna muzyka , chorografia i ciekawa animacja, która jest przeciwwagą super animacj