Pierwsze koty za płoty
Czas na podsumowanie pierwszego roku w edukacji domowej. Ostatnie egzaminy za nami , jeszcze odbiór świadectwa i ........zaczynamy drugi rok nauki w domu. Nie był to łatwy rok szkolny . Mieliśmy więcej upadków niż wzlotów , ale mimo to nie poddałam się. Wiem co trzeba naprawić i jak w przyszłym roku szkolnym rozplanować naukę. Muszę bardziej ją uatrakcyjnić,żeby nasz autystyk się zainteresował. Ponieważ ruszyło samodzielne czytanie możliwe,że przyjdzie pora na odkrywanie świata samodzielnie. Kiełkuje we mnie też pomysł na spotkania z rówieśnikami,bo niestety nie udało nam się zapisać Go na jakiekolwiek zajęcia popołudniowe, a zajęcia w warsztatach terapii zajęciowej na razie nie wchodzą w grę. Czyli socjalizacja z rówieśnikami jako nowe wyzwanie a nauka tuż za nim. A tym czasem lato nas wzywa!