Lektura - "Harry Potter i więzień Azkabanu."
Kiedy we wrześniu dostałam listę lektur dla Bartosza na ten rok szkolny byłam zaskoczona. Obok " Kamieni na Szaniec." i " Balladyny" znalazły się dwie książki, które wzbudziły mój śmiech - " Harry Potter i więzień Azkabanu" oraz " Życie Pi". Myślę, że już morze wylano opinii na temat obecnego kanonu lektur we współczesnej szkole. Jedno jest pewne poziom nauki drastycznie spadł, a raczej osiągną poziom zero. Niemniej trzeba we wszystkim szukać tej jasnej strony ( choć czasem to trudne, a w niektórych przypadkach niemożliwe). Ja znalazłam. Jakiś czas temu robiłam generalne porządki i natknęłam się na rysunki Magdy ze szkoły podstawowej. Jeden z nich ( z kl. III) przedstawiał Harrego Pottera , a kilka dni temu przeczytałam post na blogu Padmy o wyprawie do Londynu , a konkretnie do studia filmowego, gdzie powstawał film o czarodzieju. Nagle wróciły wspomnienia jak kupowałam pierwsze wydania Harrego i czytałam je szybciej niż moja córka. Pamięt