Nadzieja w roku 2017.

Kolejny rok przed nami i kolejne marzenia do spełnienia. Lubię postanowienia noworoczne, chociaż gdzieś po drodze znikną, albo się zmienią to jednak każdego 1.01. dają mi poczucie, że znowu mogę zmieniać mój świat, a życie jest piękne i fascynujące. Każdy rok który miną jest inny. Nie zawsze spełnił moje oczekiwania, ale zawsze wspaniale było go przeżyć.
Rok 2016, jak każdy, niósł ze sobą wiele oczekiwań związanych z naszym kochanym Kosmitą. Niestety zupełnie inaczej się wszystko potoczyło i wróciliśmy do punktu wyjścia. Mogę napisać, że zaczynamy wszystko od początku. Bartek jest zafascynowany filmami animowanymi i na tym będziemy bazować. Nasze wysiłki będą skupione na odnalezieniu porozumienia, czyli jakiegoś sposobu komunikacji, znalezienie kolegów i sporcie. Jeśli starczy nam czasu wrócimy do muzyki.
Jeśli chodzi o mnie moim marzenie jest nauka języka czeskiego, odświeżenie języka angielskiego, częstsze odwiedzanie teatru i podróże,podróże...podróże🙋.

Życzę Wszystkim zwyczajnych i jednocześnie fascynujących postanowień noworocznych😍ponieważ one się spełniają tak czy inaczej.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść ojca przez mongolskie stepy w poszukiwaniu cudu" - Rupert Isaacson

Twoje dziecko jest inteligentne.

"Maria i ja"