AIR SHOW 2015




                                             Logotyp

Dzisiaj 8:00 pobudka. Szybkie śniadanie, pakowanie plecaków i karimaty. Godzina 9:30 wyjazd rowerami z pod domu. Kierunek lotnisko na Sadkowie (czyli dzielnica Radomia). O godzinie 10:00 byliśmy już na płycie lotniska. Do oficjalnego rozpoczęcia pokazów mieliśmy dwie godziny więc obejrzeliśmy wystawę naziemną, wszelkiego rodzaju stragany, punkty gastronomiczne i namioty poszczególnych państw biorących udział w Air Show. W tym roku na wystawie statycznej oprócz samolotów zaprezentowało się wojsko lądowe z największą atrakcją - czołgami, do których można było wejść. Magda w między czasie zlokalizowała namioty Belgów, Hiszpanów i Greków od których po pokazach dostała autografy. Niestety największa gwiazda tego roczna -zespół akrobatyczny z Włoch - Freccetricolori, umknęła do sektora Vipów i nie można było wziąć od nich autografów.
Oficjalne otwarcie Air Show 2015 rozpoczęło się o godzinie 12:00, kiedy to skoczkowie z flagami
poszczególnych państw zostali zrzuceni nad lotniskiem i w kolejności lądowali przed główna trybuną.


Potem zaczęła się prawdziwa uczta dla miłośników lotnictwa, która skończyła się około godziny 20:30.
Jutro dalsza część, bo znowu będziemy na lotnisku cały dzień. Taka gratka trafia się nam co dwa lata więc trzeba ją wykorzystać do maksimum.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść ojca przez mongolskie stepy w poszukiwaniu cudu" - Rupert Isaacson

Twoje dziecko jest inteligentne.

"Maria i ja"