Dom Spotkań z Historią i Muzeum Historii Polski.

Czwartkowy poranek w Warszawie był słoneczny i ciepły. Zaczęliśmy zwiedzanie od Domu Spotkań z Historią. Odkryliśmy tę placówkę pięć lat temu i od tamtego momentu zawsze gdy jesteśmy w jej pobliżu zaglądamy tam chętnie. Za każdym razem jesteśmy zafascynowani fotograficznymi wystawami, seansami starych filmów i ciekawymi pozycjami książkowymi w księgarni. W tym roku pytania dotyczyły wystawy w plenerze.



Fotografie przedstawiały Warszawę z przełomu XIX i XX wieku. Warszawę po której już nie ma śladu. Jednak mogliśmy dzięki tym zdjęciom przespacerować się po Stolicy w towarzystwie najsłynniejszego warszawiaka Bolesława Prusa, którego pomnik stoi obok wystawy.
Po wykonaniu zadania przeszłyśmy się Krakowskim Przedmieściem kierując się do Muzeum Historii Polski na ul.Senatorskiej. Po drodze przed pomnikiem Mikołaja Kopernika wysłuchałyśmy recitalu jazzowego
Muzeum Historii Polski nie należy do naszych ulubionych.Właściwie zaglądamy tam bo jest niejako po drodze między Domem Spotkań z Historią a Muzeum Niepodległości.
Tym razem wystawa nam się spodobała. Była spora - jak na tę placówkę - i była w plenerze.






Wystawa dotyczyła warszawskich Magazynów Handlowych z początków XX wieku. Dzisiaj nazwalibyśmy je Galeriami Handlowymi. Dowiedzieliśmy się czym handlowano, kto był właścicielem i jak wyglądał taki Magazyn. Można było zagrać w grę rzucając olbrzymią kostką.
Po wykonaniu drugiego zadania miałyśmy pojechać do Łazienek, by wykonać trzecie zadanie w Muzeum Łowiectwa i Myślistwa, ale zrobiło się bardzo gorąco i utknęłyśmy na Nowym Świecie w przytulnej kawiarence popijając zimną lawendową lemoniadę
W następny czwartek odwiedzimy Muzeum Niepodległości i ( nowość ) Muzeum Gazownictwa.

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Opowieść ojca przez mongolskie stepy w poszukiwaniu cudu" - Rupert Isaacson

Twoje dziecko jest inteligentne.

"Maria i ja"